Książkę tę czytałam dość szybko, w pociągu dojeżdżając do pracy, wieczorami w domu, ukradkiem. Sięgnęłam po nią z ciekawości, ponieważ nie kupuję ubrań o projektantów – bardziej sama staram się być swoim projektantem oraz stylistką;) Mój styl jest na tyle oryginalny, że na lotniskach biorą mnie za cudzoziemkę, zaś w sklepach zaczepiają z pytaniem, czyWięcej o„Modni” – recenzja książki[…]
W lipcu miałam okazję zobaczyć wystawę poświeconą polskiej projektantce mody z czasów PRLu. Dziś byłaby trendsetterką, DYI maniaczką oraz faszonistką. Wtedy gdy praktycznie w Polsce nie było materiałów, o modzie i oryginalnym wyglądzie można było tylko pomarzyć – czy też tęsknym wzrokiem spoglądać na Zachód, to właśnie ona na łamach kilku gazet pokazywała jak tanimWięcej oMuzeum Miasta Gdyni – wystawa poświęcona Barbarze Hoff[…]