” Niech ktoś uprzątnie wreszcie ten popiół! Gdzieś tu musi być Feniks…
Bycie menedżerem w potężnej, lecz przeżywającej poważny kryzys firmie w branży IT to nie bułka z masłem. Nigdy nie wiadomo, co czeka Cię następnego dnia i czy jeszcze tam pracujesz. Ale dzień, w którym nagle dowiadujesz się, że z pracy odeszli dwaj Twoi przełożeni, a Ty masz zająć gorący i niewygodny fotel wiceprezesa, naprawdę może przytłoczyć. Coś takiego spotkało właśnie Billa, bohatera tej niebanalnej opowieści.
Bill wcale nie chce zostać wiceprezesem. Wie, że każde potknięcie w tej roli będzie go kosztować utratę pracy. Wie też, że nie ma wyjścia — tylko od niego zależy, czy pracownicy dostaną pensje na czas i czy uda się wreszcie wdrożyć opóźniony, lecz kluczowy dla przyszłości firmy projekt Feniks. W poczuciu odpowiedzialności bierze się więc do pracy i… zmienia jej filozofię. Kto by się spodziewał, że dobrze funkcjonujący dział IT, który ułatwia komunikację i współpracę w całej firmie, może uwolnić tak potężną energię! Kto mógł przewidzieć, że dzięki wdrożeniu DevOps projekt Feniks wzleci tak wysoko! „
Tak zaczyna się recenzja tej niezwykłej książki. Czytałam ja jakiś czas temu, z pewnym takim sceptycyzmem. Ot, kolejna bajka o zarządzaniu dla informatyków. Jednak im dalej w las, tym więcej drzew, jak to się mówi. Okazało się, że każda firma boryka się z podobnymi problemami – brak procesów, procedur, brak dobrej dokumentacji, porządnego przekazywania wiedzy, niechęć do testowania oraz brak CI/CD.
Ta książka pokazuje jak z prawdziwego bagna, wyjść na powierzchnię a później odnieść sukces. Opisane tam proste sposoby tworzenia procesów firmowych, opisywania ich, tworzenia standardów działania podobnych do kultury Lean, naprawdę robią wrażenie. Cały szkopuł jednak tkwi w implementacji tego w praktyce. Naprawdę trzeba być świetnym menadżerem z twardą ręką by wymusić pewne zachowania i pilnować by były przestrzegane. Dobra organizacja pracy to jest to słowo klucz, zaś wspólne dbanie o jakość to druga strona tego medalu.
Kiedyś czytałam książkę o podobnej tematyce- o procesach stosowanych w firmie Toyota. Stosowana w tej firmie kultura Kaizen, naprawdę robi wrażenie – tam nie ma marnotrawstwa, straty czasu, jest za to: dbanie o każdy szczegół, dbanie o jakość i o pracownika.
Więcej o tej książce można poczytać tutaj: