„Taka praca nie ma sensu”, czyli jak zarządzać własną energią T.Schwartz

Kolejna książka, która zmieniła trochę moją perspektywę. Niestety jestem typem, który będzie tak długo pracować, aż będzie zrobione. Kończy się to nierzadko nadgodzinami, nadmierną odpowiedzialnością za projekt, myśleniem o pracy po godzinach. A jeszcze jako pasjonat IT robię czasem poboczne projekty dla siebie lub uczę się IT dla sportu;)

Ta książka wspaniale pokazuje, że praca to raczej maraton a nie sprint i należy mądrze dysponować swoją energią życiową.

Taka praca nie ma sensu! należy do tych nielicznych książek, które mają moc dogłębnego zmieniania naszego życia zawodowego i osobistego.

Wymagania przewyższają nasze możliwości. Etyka „więcej, szybciej” powoduje powstawanie niewidzialnych, lecz uciążliwych kosztów, które szkodzą naszej kreatywności, koncentracji, energii i pasji. Codziennie niemal 75 procent pracowników na całym świecie czuje się nie w pełni zaangażowanych w pracę. Książka przedstawia przełomowe podejście do regeneracji życia w taki sposób, aby uzyskiwać większą satysfakcję i wydajność, zarówno w pracy, jak i poza nią.

Zestawiając odkrycia wielu dziedzin nauki zajmujących się osiąganiem wysokich wyników, Tony Schwartz w przekonujący sposób argumentuje, że ignorujemy cztery podstawowe potrzeby, których zaspokajanie daje nam energię do osiągania wybitnych wyników: potrzebę równowagi (fizyczną), bezpieczeństwa (emocjonalną), samorealizacji (umysłową) i znaczenia (duchową). Najlepiej funkcjonujemy nie wtedy, gdy przed długi okres pracujemy na wysokich obrotach, jak komputer, lecz gdy regularnie przechodzimy od zużywania do regenerowania energii związanej z każdą z tych czterech potrzeb.

Organizacje przeszkadzają w osiąganiu optymalnych wyników, bo ciągle wymagają coraz więcej. Tymczasem powinny raczej starać się zaspokajać cztery podstawowe potrzeby ludzi, aby codziennie uwalniać i rozniecać w nich wszystko co najlepsze.

Opisane tutaj są już legendarne drzemki w pracy, przerwy na spacery czy też ćwiczenia fizyczne w pracy, popularne ostatnio strefy kreatywne, znaczenie dobrych posiłków w pracy. Problemem jednak wydaje się praktykowanie tych rytuałów na co dzień. Niby wszystko wiemy jak należy, a czasem bywa tak, że nawet 5-minutowa przerwa od komputera bywa dużym wyzwaniem;), już nie wspomniawszy o pracowaniu będąc chorym, co również mi się zdarzało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.